Budynek powstał w latach 1930-31 według projektu wybitnego architekta Stefana Szyllera, autora m.in. projektów budynków Politechniki Warszawskiej, budynku Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych i mostu Poniatowskiego w Warszawie. Magazyny bardzo podobne do gdyńskiego, zostały także zbudowane dla tego samego inwestora, czyli Polskiego Monopolu Tytoniowego w Radomiu.
Architektura magazynu przy ul. Polskiej jest znakomitym przykładem formy przemysłowej z lat 30. XX w., czyli z czasów kiedy budynki portowe były traktowane nie tylko jako obiekty utylitarne, ale także jako wizytówka firmy. Został wzniesiony w nowoczesnej konstrukcji szkieletu żelbetowego, ze stropami grzybkowymi z uwagi na potrzebną dużą nośność – mówi Robert Hirsch, Miejski Konserwator Zabytków i dodaje – Szkielet konstrukcyjny wykorzystano jako główny motyw kompozycyjny elewacji, uzupełniając ich płaszczyzny okładzinami z cegieł licowych. Osie elewacji podłużnych zostały zwieńczone krótkimi attykami, które ozdobiono kulami, płaskorzeźbami orłów i napisem „Polski Monopol Tytoniowy”. Te ważne elementy wystroju zostały niestety zniszczone. Po wojnie pomalowane zostały także elewacje z cegieł licowych.

Magazyn został wpisany do rejestru wojewódzkiego ze względu na szczególne wartości architektoniczne i historyczne nie tylko w skali miasta. Jest pamiątką po czasach budowy portu w Gdyni, kiedy projekty budynków były bardzo starannie przygotowane, często przez wybitnych architektów, a do budowy wykorzystywano nowoczesne technologie budowlane, łącząc je z dekoracyjnymi materiałami elewacyjnymi. Magazyn przy ul. Polskiej 7 jest tego znakomitym przykładem. Aby uświadomić sobie, jakie ma walory można porównać jego architekturę, ze współcześnie budowanymi magazynami, które są pozbawione indywidualnej formy architektonicznej.

[codepeople-post-map]

 

Źródło: UM Gdynia